#112 Co u mnie słychać - Kwiecień

 Witam kochanych czytających! ♥


Kwiecień-plecień, jak to mówią. Nie wiem, jak u Was, ale w Holandii to powiedzonko wyjątkowo się sprawdza. Niby nie jest zimno, ale wieje wiatr. dziś cały dzień leje, a w sobotę będzie pierwszy "letni" dzień - 25 stopni i cały dzień słonecznie. Uwierzcie mi, że nie mogę się tej soboty doczekać, zwłaszcza że ten weekend mam wolny od pracy! Przyda mi się trochę słońca i czasu poza domem. Tak jak widzicie na zdjęciach wyżej, szukam okazji do wychodzenia z domu. Tak między innymi spędziłam Poniedziałek Wielkanocny. Staram się razem z moim chłopakiem spacerować w każdy poniedziałek, gdy mamy wspólnie wolne. Ostatnio było całkiem ciepło i nawet nie padało, za to momentami słoneczko zaszczyciło nas swoją obecnością. Sama Wielkanoc minęła mi obojętnie, nie obchodzę jej jakoś specjalnie, stąd też brak życzeń. Wydaje mi się to nieszczere, skoro nie obchodzę tego święta.
W tym miesiącu nie wiem za co się zabrać. Zaczyna się jazda bez trzymanki w związku ze szkołą (mam trochę zaległości przez moją prawie dwumiesięczną nieobecność), egzaminy, nawał pracy i nauki. Ciągle to odkładam, ale dziś jest ten przełomowy dzień, kiedy biorę to wszystko na "bary". Do czerwca będzie na prawdę zapier*ol. Ostatnio z wiadomych przyczyn nieco się rozleniwiłam, choć wydaje mi się, że jakoś udaje mi się wszystko ze sobą pogodzić, ale prawda jest taka, że ja zawsze próbuję złapać kilka srok za ogon. I jakoś zawsze mi to o dziwo wychodzi. Cóż, nie narzekam, więc chyba nie będzie tak źle. 
Za 2 tygodnie lecę na krótki weekend do Polski. Jak wspomniałam, próbuję to wszystko zbalansować - egzaminy , wypracowania, prace domowe, praca - przyjemności. Po ostatnich egzaminach ze szkoły lecę dosłownie na 2 dni do rodziny i przyjaciół, aby doładować akumulatory, co z drugiej strony może być równocześnie męczące, bo będę dosłownie na chwilę. Kasia znów próbuje złapać kilka srok za ogon. Ale i tak się cieszę, że lecę. Gdy wrócę, znowu praca, szkoła, egzaminy. A potem jeszcze trochę i wakacje. Trzeba przez chwilę zacisnąć zęby, a potem będzie po wszystkim. Grunt, żeby całkowicie nie zapomnieć o sobie i swoich potrzebach. Dlatego właśnie uciekam obejrzeć jeden odcinek doktora House'a i kładę się wcześnie spać, bo mam jutro przed sobą długi dzień. 
Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, w weekend pozaglądam na Wasze blogi ♥

Uściski, Kasia

Komentarze

  1. Kasiu, u mnie na Podkarpaciu pogodowo bardzo podobnie - istne kwietniowe szaleństwo, bo dzień do dnia niepodobny. Raz bardzo ciepło i słonecznie, następnie całodzienne opady, by kolejnego dnia wiatr urywał głowy... Ale mnie to nie przeszkadza, bo wiosna taki ma urok ;-))
    Bardzo intensywny czas przed Tobą, życzę Ci więc, by wszystko poukładało się pomyślnie...
    Serdeczności zasyłam!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno wszystko dobrze się poukłada to tylko kwestia chwilowego zwiększonego wysiłku, czasami musimy dać z siebie nieco więcej, aby później było już tylko z górki :)
      Dziękuję pięknie za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko ❤️

      Usuń
  2. U mnie na Jurze też różnoraka ta pogoda, ale ja lubię taką nieprzewidywalność. Z resztą i tak się nie ma wpływu na pogodę. No chyba, że pogodę ducha ;)
    Na pewno wszystko ogarniesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam za podejście, mnie ciężko jest wykrzesać z siebie entuzjazm, gdy za oknem pada kilka dni z rzędu np. :)

      Usuń
  3. U mnie na weekend zapowiadają 27 stopni i już się cieszę, choć tylko na tarasie ewentualnie posiedzę, bo wciąż jeszcze się kuruję z tego cholernego zapalenia krtani czy tchawicy.
    Dasz radę, Kasiu na pewno. Już wiele razy tak było, że dawałaś. Ja mam wrażenie, że taka zwiększona ilość zadań do wykonania, zawsze dodatkowo Cię mobilizuje :)
    Trzymaj się, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana leżakowanie na słoneczku dobrze Ci zrobi, trochę witaminy D nie zaszkodzi po wszystkich infekcjach :)
      Mi też wydaje się, że jeśli mam jakieś jedno zadanie do wykonania to nie motywuje mnie to wystarczająco do działania. Musi być chwilowy "ogień z dupy" jakby to mój brat powiedział, cobym się nie zanudziła 😂 A potem tylko "o boże, ale jestem zmęczona..." 😂
      Ahh te paradoksy

      Usuń
  4. Witam Cię cieplutko 🖐😊
    Dzięki Ci serdecznie za podzielenie się z nami kolejnymi wydarzeniami ze swojego życia.
    Ja podzielę się z Tobą moimi wydarzeniami z tego tygodnia. Ponieważ miesiąc kwiecień wg kalendarza Action for Happiness jest miesiącem aktywnym, pierwszy kwiecień był dniem o dużej aktywności - gotowanie, pieczenie ciasta, pisanie wpisu na bloga, słuchanie muzyki, spacer z psem oraz czytanie blogów. To pierwsze zadanie z tego dnia, czyli bycie bardzo aktywnym rozpoczynając od tego dnia. Dbanie o zdrową dietę i ilość płynów to kolejne zadanie z tego kalendarza, a także byłem wdzięczny za to, co potrafi moje ciało, wsłuchując się w nie 😊 Jutro jest zadanie, aby "zeskanować" swoje ciało i zauważyć, jak się ono czuje. Nawet jeśli pogoda nie jest zbyt zadawalająca do spacerów, to i tak jestem za to wdzięczny. Dziwie by było, jakby cały czas tylko było słońce. Świat bez pór roku byłby nudny i smutny, a tak mamy różnorodność.
    Pozdrawiam Cię cieplutko i od serca 🥰💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że regularnie dzielisz się ze mną swoimi doświadczeniami, uważam je za bardzo ciekawe i wierzę w pozytywny wpływ takich zachowań na nasze samopoczucie ☺️
      Pozdrawiam ciepło ❤️

      Usuń
  5. Kasiu, ze wszystkim sobie doskonale poradzisz bo jesteś osóbką niezwykle poukładaną. U mnie też pogoda w kratkę. Jednak mamy wiosnę, najpiękniejszą porę roku. Przyroda z chłodu i deszczu nic sobie nie robi. Wokół jest mimo wszystko bardzo pięknie, drzewa się zielenią, kwiaty i krzewy kwitną i to mnie najbardziej cieszy.
    Serdecznie Cię pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie ostatnie dni to lato w pełni. Temperatury 26,28 stopni,wszyscy w letnich ubrankach,dookoła wszystko zielone i kwitnące. Wierzyć się nie chce, że to początek kwietnia.
    Ale podobno już od środy ma być właściwy kwiecień:)
    Kasiu,Tobie potrzebne są wyzwania i mnóstwo zadań. Wtedy się spinasz i działasz i dobrze Ci to wychodzi:)
    Wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedziela we Wrocławiu była wyjątkowo ciepła. Na termometrach było 29 stopni.
    U mnie również zapowiada się dużo pracy i sporo nauki. W czerwcu mam ostatnie egzaminy.
    Trzymam mocno kciuki za Ciebie! 🧡🤗 Przesyłam uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Kasiu! Trzymaj się tam dzielnie w tej Holandii. Dni stają się coraz cieplejsze i dłuższe. Nieubłaganie zbliżają się wakacje, więc sobie odpoczniesz, poodwiedzasz znajomych i pozwiedzasz. Życzę Ci pięknej wiosny. Pozdrawiam serdecznie 🤗

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej Kasiu. Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu. Kochana łap życie. Nikt nikogo tutaj w blogowej sferze nie będzie krytykował. Twoje życie Twoje wybory. Tylko tak jak przeczytałam druga część wpisu jakbym poczuła, że tak byś byłam więźniem w miejscu którym jesteś. Brakuje Ci, choć ja też tak czasami mam, oddechu, swobody, czas,u przede wszystkim czasu takiego mega dla siebie.... Trzeba zwolnić. Radzę, bo można oszaleć... A tu masz tyle planów, oj... Staniesz na głowie, a zrobisz. Pięknej wiosny. U nas pogoda podobna.... Oby już nie wróciły przymrozki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że coś w tym jest, co mówisz. Przede mną obowiązki i wyzwania, które dają mi kopa, ale na prawdę przydałyby mi się wakacje z prawdziwego zdarzenia 😁
      Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny❤️

      Usuń
  10. Jesteś super. Nie piszesz życzeń Wielkanocnych, bo nie bardzo świętujesz i to jest szczerość, podoba mi się. Nie piszesz, by się przypodobać, a pozostajesz wierna sobie, uwielbiam takich ludzi. :) Ja lubię wiosnę, choć jestem zimnolubna, ale tu jest teraz prawie 30 stopni, a na balkonie ponad 30 i to już dla mnie niestety męka. Ja okropnie znoszę upały, nos zapchany, gardło zapchane, wyjdę na 5 minut, a jakbym szła godzinę...wydaje mi się, że ja nie idę, a się czołgam. hehe Brat ma tak samo i jak tak idziemy obok siebie, to wyglądamy, jak takie dwa umęczone ciągniki. :D
    Masz dużo obowiązków, ale ja wiem, że dasz sobie radę, pamiętaj o swoich radościach, jak to napisałaś, a ja na bank wiem, że dasz radę i to naprawdę dobrze. :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. No tak pogoda na kwiecień raczej normalna chociaż dziś pogoda letnia 26 stopni i słoneczko. Jutro za to ma być tylko 14 i deszcz.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie od niedzieli prawdziwe lato i jak dla mnie mogłoby już tak zostać, ale ma się jeszcze ochłodzić niestety. Miłego popołudnia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie też bardzo cieszy, że na dworze coraz cieplej i więcej słonka. :) Aż chce się siedzieć na dworze, ostatnio z psiakiem chodzimy na ponad godzinne spacery. :D Super, że czeka Cię weekend w Polsce, super, że tak świetnie radzisz sobie z godzeniem wszystkiego. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Powodzenia w łapaniu balansu ;) Noo takie wakacje w Polsce na pewno fajnie wam zrobią ;) Pogoda powinna być cudowna więc idealny moment.
    Miłego dnia! :)
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat gdy byłam w Polsce były mrozy, a gdy pojechałam do domu to temperatura doszła do 26 stopni, także najlepsze mnie ominęło 😂

      Usuń
  15. W Polsce jest podobne z pogodą . Miłego ładowania baterii

    OdpowiedzUsuń
  16. Tutaj muszę się z Tobą zgodzić, że o sobie i własnych potrzebach też nie można zapominać.
    Też jakoś szczególnie nie obchodziłam Świąt, ale z kultury i tradycji naszego kraju zawsze miło jest złożyć życzenia :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest, są tradycje które warto podtrzymywać, przeważnie składam życzenia rodzinie i bliskim znajomym. Może następnym razem również na blogu :)

      Usuń
  17. U mnie pogoda też bardzo pomieszana, raz wieje, raz świeci słońce a następnie pada...
    Trzymam kciuki za Twoje wszystkie egzaminy. A takzę za ładowanie baterii ( kazdy tego potzrebuje)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matematyka zdana❤️❤️❤️ teraz czekam jeszcze na wyniki z niderlandzkiego

      Usuń
  18. Mam wrażenie, że tegoroczny kwiecień jest dosyć intensywny, a nawet w pewnym sensie wymagajacy. Cóż, trzeba się z nim zmierzyć. U nas pogoda również rosną. Raz lato, potem ochłodzenie i tak się bujamy 😃. Spacery są bardzo ważne dobrze mieć swój rytuał 😊.
    Powodzenia w realizacji planów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiecień rzeczywiście jest dość wymagający. Na szczęście już się kończy pozytywną nutą 🧡

      Usuń
  19. U mnie chyba tylko trzy razy było ciepło tej wiosny, z czego jeden dzień słonecznie. Teraz wróciła jesień w swojej najgorszej wersji, od kilku dni wichury i ulewy. Tak bardzo na te wiosnę czekałam a tak mało mam okazji żeby się nią cieszyć.
    Ja jestem jeszcze mniej świąteczna niż Ty, wielkanoc spędziłam w rozjazdach czyli tak jak lubię. Każdy powinien spędzać święta tak jak lubi, w najfajniejszy możliwy sposób.
    Życzę Ci powodzenia na wszystkich egzaminach, pokaż wszystkim co potrafisz. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda u Ciebie jest bardzo podobna do tej u mnie. Dziś wyjątkowo słoneczny i ciepły dzień bez deszczu...
      A co do Wielkanocy też tak uważam, chociaż czasami fajnie jest podtrzymywać niektóre tradycje. Muszę znaleźć dla siebie jakiś złoty środek 😁

      Usuń
  20. Kwiecień to rzeczywiście straszny pleciuga!!! Mamił nas piękną pogodą, a teraz popisuje się chłodem!!! Czekam z utęsknieniem na kapryśmy Maj 😉!!!
    Buziaki 😊!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. witam Cię Kasiu💗

    jak wspomniałaś przysłowie mówi : 'Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata'',
    to powiedzenie rzeczywiście się sprawdza .. a święta spędzajmy jak chcemy :)
    .. czasem splot różnych zdarzeń potrafi trochę przytłoczyć, ale najważniejszy jest efekt końcowy..
    spacery zwłaszcza po lesie są cudowne.. 😊

    - pozdrawiam cieplutko i życzę Ci Kochana samych dobrych dni i pięknych chwil 🧡💚💛💙

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzień dobry Kasiu :) Wygląda na to, że kwiecień przyniósł sporo zmian i wyzwań, ale też momenty radości i oczekiwania na przyjemności. Doceniam Twój sposób radzenia sobie z natłokiem obowiązków, jednocześnie dbając o siebie i swoje potrzeby. Trzymam kciuki za udane egzaminy i przyjemny pobyt w Polsce! Odpoczywaj, ciesz się chwilą i nie zapomnij o sobie w tym gorączkowym okresie :) dobrego weekendu :) pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  23. U nas pogoda męcząca, już było pięknie to znów kilka dni deszczu, od wczoraj trochę słońca zaczyna się pojawiać fajnie jakby zostało do majówki . Ciężki czas u Ciebie więc życzę dużo siły i tak jak napisałaś pamiętaj o czasie dla siebie mimo dużej ilości obowiązków .
    woman-andlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za każdy pozostawiony komentarz dziękuje . ♥
Odpowiadam na Wasze komentarze . ♥
Z chęcią zaglądam na Wasze blogi . ♥
Nie toleruję SPAMU!
Pozdrawiam ciepło , Kasia . ♥

Zajrzyj na FB!

Instagram