#123 Co u mnie słychać - Październik
Witam kochanych czytających! ♥
Październik to jeden z moich ulubionych miesięcy. Na początku tego miesiąca, dokładnie pierwszego jego dnia, zatem dzisiaj, obchodzą urodziny dwie szczególnie bliskie mi osoby. Moja mama kończy dziś okrągłe 60 lat i oficjalnie przechodzi na emeryturę :) A moja najlepsza przyjaciółka, N. obchodzi swoje "ćwierćwiecze" :)
Październik ma też swój urok. Początek jesieni, złota jesień (choć akurat w Holandii zapowiada się raczej na szaro-burą. Jesień mi w każdym razie nie straszna.
Na nadchodzący miesiąc zapowiada mi się mini wypad do Polski, na urodziny mojej mamy, o których przed chwilą wspomniałam. Wylatuję razem z moją siostrą na krótki weekend, za 2 tygodnie (15 października jest Jadwigi, dlatego mama wyprawia podwójną imprezę).
Cieszę się, że ponownie będę w Polsce, nawet jeśli tylko na krótką chwilę ♥
Poza tym niczego nie planuję, pracuję, robię grube porządki w domu i sprzedaje różne stare, niepotrzebne rzeczy. Ostatnio znalazłam sporo ciuchów, których już nie noszę i sprzedałam je za parę groszy na Vinted, za co poszłam wczoraj z koleżanką na shopping, aby kupić nowe, ha ha! Nie jestem raczej zwolenniczką zakupów, nie znam się na modzie, ale lubię tak dwa razy do roku wybrać się do Primarka i wrócić z pełnymi siatami ciuchów za grosze. Sylvia pochodzi z Grecji, dlatego też po zakupach zabrała mnie na obiad do Greckiej restauracji. To był na prawdę wyjątkowy wieczór. Taka sympatyczna (Grecka) obsługa, takie dobre jedzenie, a o likierach nie wspomnę. Przesiedziałyśmy tam cały wieczór z wielką przyjemnością. Jak widzicie nie tylko mój chłopak koloruje moje życie, ale wczoraj na prawdę taki multikulturalny wieczór był wyjątkowym spotkaniem. Chyba w poprzednim życiu byłam Greczynką :P
Chciałabym jeszcze na chwilę wrócić do ubiegłego miesiąca, podzielić się z Wami kilkoma zdjęciami z mojego wypadu z B. na weekend ponownie do Luxemburga. Fajnie było się wyrwać na jeden weekend, tak jak zamierzam polecieć teraz do Polski. Domek na kółkach, motor w przyczepie, pogoda nam dopisała, a spacery w lesie oraz przejażdżki motorem po tych pięknych obrzeżach dodały mi energii ♥
Życzę Wam udanego października!
Uściski, Kasia
Lubię Twoją codzienność, cieszy mnie, bo ewidentnie czuję, że doceniasz te małe/duże dary codzienności. No ja też lubię październik i to bardzo. hihi Chcę życzyć Twojej Mamie i przyjaciółce dobrego zdrowia, ogromu radości serca, spełnionych marzeń, Tobie zresztą tak samo życzę!!!!!! Piękne zdjęcia, niech Twój październik będzie pełen magii. ;**********
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla solenizantkek. Dołączam do nich. Mam urodziny 25 😁 bardzo lubię październik, mimo że jest już taki bury i zimny. Czasem pokazuje nam jeszcze piękną złotą jesień. W tym roku jest to dla mnie wyjątkowo wazny i rodzinny miesiąc. 20 chrzciny Piotrusia a 26 moją szwagierka się hajta 😁 życzę wszystkim by był to udany miesiąc i by dal nam to co ma najlepsze ❤ piękne zdjęcia, bardzo inspirujące kadry 🥰
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Mamy i Twojej przyjaciółki, Kasiu. Cieszę się Twoją radością, wiem, ile za każdym razem masz tej uciechy z każdego, nawet najkrótszego pobytu w kraju.
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Luksemburga super, fajne miejsca zwiedziliście, takie wspomnienia pozostaną na długie, zimowe wieczory.
Pozdrowienia serdeczne Ci przesyłam.
Piękne zdjęcia! Wszystkiego najlepszego dla Twojej mamy i Twoje przyjaciółki. :D
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu w Polsce i całego wyjazdu.