#98 Ballada ptaków i węży - powieść z cyklu "Igrzyska Śmierci" ekranizacja

 Witam kochanych czytających!


Na moim blogu raczej nie znajdziecie często "recenzji", do tej pory chyba tylko raz podzieliłam się z Wami opinią na temat jednej z drogerii internetowych oraz ich produktów. Dziś chciałam jednak podzielić się z Wami moją opinią na temat filmu "Ballada ptaków i węży" na podstawie książki Suzanne Collins. 

O książce: 
"Dziesiąte Głodowe Igrzyska rozpoczyna poranek dożynek. W Kapitolu osiemnastoletni Coriolanus Snow zamierza skwapliwie skorzystać z szansy, jaką jest rola mentora i zdobyć sławę. Potężny niegdyś ród Snowów podupadł i niepewny los Coriolanusa zależy teraz od tego, czy zdoła on pokonać innych mentorów urokiem osobistym i sprytem. Tyle, że los nie bardzo mu sprzyja. W udziale przypadła mu dziewczyna z Dystryktu Dwunastego, najbiedniejszego z biednych. Losy obojga splotą się ciasno - każda decyzja, którą podejmie Snow, może prowadzić do sukcesu lub porażki, triumfu lub klęski. Na arenie rozgrywa walkę na śmierć i życie, ale poza areną zaczyna się w nim budzić współczucie... Tylko jak postępować według zasad, gdy pragniesz przetrwać za wszelką cenę?" 

O autorce: 
"Suzanne Collins zasłynęła jako autorka cyklu "Kroniki Podziemia". Jednak to trylogia "Igrzyska Śmierci, W pierścieniu ognia i Kosogłos stała się bestsellerem "New York Timesa, zebrała znakomite recenzje, a na jej kanwie nakręcono cztery popularne filmy. W 2013 roku Collins wydała świetnie przyjętą przez krytyków książkę dla dzieci "Year of the Jungle", opartą na wspomnieniach ojca z wojny w Wietnamie. Książki Suzanne Collins ukazały się na całym świecie w pięćdziesięciu trzech językach"


Wymienione wyżej tytuły cyklu Igrzyska Śmierci są Wam prawdopodobnie znane. Książki znajdują się w mojej małej biblioteczce i zdarzyło mi się już kilka razy do nich wrócić. Filmy na ich podstawie, przede wszystkim pierwsza część nie urzekły mnie aż tak bardzo (chociaż ostatnie dwie były całkiem niezłe!), zabrakło w nich kilku ważnych informacji i wydarzeń. UWAGA SPOILER : Peeta i jego zraniona w pierwszej części noga zostały wymienione w Kapitolu na protezę. Nigdy w filmie nie było wzmianki o tym. Śmieszne sceny, jak ta kiedy Haymitch wywala się na swoich własnych wymiocinach w trakcie dożynek... cóż, brakowało mi tego widoku, ukazałoby to prawdziwe oblicze Haymitcha :D
Bardzo ucieszyłam się, gdy będąc jakiś czas temu w Polsce, zobaczyłam kolejną książkę tej autorki, zwłaszcza widząc że było to odniesienie do wyżej wymienionej już historii. Nie śledziłam newsów, dlatego nie wiedziałam nawet że takowa książka była w produkcji. Tak więc po prostu ją kupiłam i szybko się do niej zabrałam. Muszę przyznać, że był to super pomysł ze strony autorki opisać historię Prezydenta Snowa. Musiałam trochę się wysilić, żeby wejść całkowicie w tą historię, ale koniec końców zrobiła na mnie wrażenie. Przed pójściem do kina przeczytałam jeszcze "szybko" książkę po raz drugi. 


Przechodząc do ekranizacji, podeszłam do tego z rezerwą. Moja przyjaciółka po obejrzeniu pierwszej części Trylogii wspólnie ze mną jakieś 10 lat temu, stwierdziła, że nigdy więcej nie obejrzy żadnego z tych filmów. Zepsuli tylko jej własne wyobrażenia, no i to ona przede wszystkim zauważyła te wszystkie detale, które były bardzo istotne. Ja jednak byłam ciekawa i wybrałam się w zeszłą niedzielę z moim chłopakiem do kina (wybrałam się tam już 2 tygodnie temu, bo pomyliły mi się daty, haha). Film ogólnie, pomijając książkę uważam za dobry. Nawet mój chłopak stwierdził, że film był dobry, a rzadko to od niego słyszę. Na prawdę polecam. Jeśli chodzi o film i książkę... mogę szczerze powiedzieć, że się nie zawiodłam. Aktorzy byli bardzo fajnie dobrani do swoich ról, aktorka grająca jedną z głównych postaci - Lucy Gray ma przepiękny głos. Co do detali uważam, że tym razem reżyser postarał się zadowolić czytelników. Moim zdaniem całkiem fajnie to odtworzyli. 
Jestem ciekawa Waszej opinii, jeśli udało Wam się przeczytać film i książkę. Myślę, że nawet nie znając pozostałych części można spróbować dać szansę Balladzie ptaków i węży. Nie zdradzając szczegółów oceniam film jako dobry, a Wam zostawiam tutaj zwiastun : 


Ciekawostka: 
Już podczas czytania rzuciło mi się w oczy imię Tigris - kuzynki prezydenta Snowa. Postać ta pojawiła się również w Igrzyskach Śmierci, Kosogłos część 2, jako "brzydka" stylistka o imieniu... Tigris. 


Ciekawostka 2: Nie chcę wszystkiego zespoilerować, ale tak na prawdę nie wiemy, co stało się z Lucy Gray Bird. Istnieją spekulacje, że Lucy lub ktoś z jej grupy jest spokrewniony z samą Katniss Everdeen. Gdyby się nad tym zastanowić, istnieje taka możliwość. Podoba mi się nawet taka perspektywa i chyba się jej będę trzymać :)
Były również teorie spiskowe, jakoby prezydent Dystryktu 13 Alma Coin miała być właśnie Lucy Gray szukającą zemsty... Ta teoria jednak do mnie nie przemawia. 


Ciekawostka 3: W książce nie było wzmianki o piosence "Drzewo Wisielców" znanej z poprzednich książek i filmów, jednak postanowiono wykorzystać ją w filmie. Gdyby się tak zastanowić... Może napisała ją właśnie Lucy Gray? ;) 



A ja chyba po raz kolejny
zabiorę się do czytania
i analizowania :) 
Uściski, Kasia ♥

Komentarze

  1. Nie znam ani tych książek, ani tego filmu, ale zdarza się, że mam obawy przed oglądaniem ekranizacji jakiejś powieści, którą lubię. Różnie bywa ze zderzeniem naszych wyobrażeń z wyobrażeniami reżysera. Ale bywa też odwrotnie... zdarzyło mi się oglądać takie ekranizacje, po których nie chciałam już wracać do książki, bo film okazał się zdecydowanie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo jestem ciekawa, które z ekranizacji zrobiły na Tobie tak dobre wrażenie :)
      Buziaki!

      Usuń
  2. Ja właśnie jutro wybieram się do kina na film i już nie mogę się doczekać :)
    A propo ogólnie ekranizacji, to żaden reżyser nie byłby w stanie odtworzyć wszystkiego, co znajduje się w książkach - filmy wtedy byłyby za długie haha :D Więc ja prawie nigdy nie patrzę na to pod tym kątem

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, jeśli zawsze będziemy patrzeć na ekranizacje książek w ten sposób to pewnie 9 na 10 razy się rozczarujemy. Jestem ciekawa, jak Twoje wrażenia po filmie. Daj znać! :)

      Usuń
  3. Trzeba koniecznie zobaczyć! Pozdrawiam Kasiu serdecznie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Książek niestety nie czytałam. Film widziałam bardzo dawno temu. Całą jedynkę i chyba kawałek dwójki. Musze sobie nadrobić serię, bo jest tego warta, a ja nie bardzo miałam czas na takie dłuższe historie :) Do kina nie idę, bo nie oglądam filmu, gdy nie widziałam poprzednich części :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też bym nie poszła na film nie widząc poprzednich części, jednak ten jest poniekąd czymś zupełnie osobnym, przez co można go obejrzeć nawet jeśli nie widziało się reszty filmów. Zachęcam w wolnym czasie do nadrobienia "zaległości" :D
      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  5. Nie czytałam tych książek, filmu też nie widziałam, ale to wszystko brzmi ciekawie, więc chętnie nadrobię zaległości. Ogólnie mam wrażenie, że ekranizacje najczęściej książkom nie dorównują, więc fajnie, że się nie zawiodłaś na filmie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do nadrobienia zaległości w te jesienno-zimowe wieczory :)
      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  6. witam Cię Kasiu ♥
    dziękuję za świetną recenzję, zainteresowałaś mnie .. nie znam filmu ani żadnej książki z tego cyklu,
    ale może należałoby nadrobić ? .. zakonotowałam sobie .. ;)

    - pozdrawiam bardzo serdecznie i ciepło, życzę moc pięknych dni ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Już od jakiegoś czasu przymierzam się do przeczytania "Igrzysk śmierci". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, jestem w szoku że tak wiele osób nie czytało i nie oglądało filmu :D

      Usuń
  8. Te rodzaj filmu i książki nie dla mnie...o filmie słyszałam ale nie widziałam. Ale cieszę się że Tobie się podobało i nie zawiodłaś się zarówno na filmie jak i na książce. Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam Cię cieplutko 🖐🙂

    Dziękuję, że podzieliłaś się z nami recenzją tego filmu. Z ciekawością przeczytałem wpis o tym, o czym jest Ballada ptaków i węży. Nie znam osobiście ani książki, ani filmu i oglądając kawałek zwiastunu, on nie przypadł mi do gustu. Nie mniej jednak dziękuję, że podzieliłaś się z nami wpisem związanym z tym filmem, którego miałaś okazję go obejrzeć 👍🙂

    Pozdrawiam Cię serdecznie i od serducha 😘🥰🧡
    Patryk

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam szczerze, że za igrzyskami śmierci jakoś nigdy nie przepadałam :/
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wybieram się właśnie na premierę :D
    Miłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiałam tą książkę .Super recenzje Najnowszy film był kręcony w moim mieście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaintrygowałaś mnie, tego nie wiedziałam, więc zaczęłam szperać i okazuje się, że faktycznie dużo scen nagrano w Hali Stulecia jak i niedaleko Wałbrzycha, z którego pochodzę 😍

      Usuń
  13. Niestety nie znam tego, jakoś nie moja tematyka. Może kiedyś się przekonam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam oryginalną trylogię, ba nawet mam ją na półce bardzo mi się podobała, ale tej części ani nie czytałam ani nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za każdy pozostawiony komentarz dziękuje . ♥
Odpowiadam na Wasze komentarze . ♥
Z chęcią zaglądam na Wasze blogi . ♥
Nie toleruję SPAMU!
Pozdrawiam ciepło , Kasia . ♥

Zajrzyj na FB!

Instagram